sobota, 19 lipca 2014

Rozdział 4

Następnego dnia rano postanowiłam wstać o tej 7. Nie miałam na to ochoty ale wolałam uniknąć kolejnej awantury z dyrektorką. Swoją drogą Niall musiał się wczoraj głupio poczuć po tym co powiedziałam o jego mamie. No ale skąd mogłam wiedzieć? Teraz bynajmniej nie będę przy nim nic mówić. Ubrałam się i poszłam do łazienki spiąć włosy w kucyk i się umalować. Wyglądałam trochę lepiej. Poszłam do stołówki. Zobaczyłam tam już wszystkich uczniów. Kiedy weszłam wszyscy na mnie spojrzeli. Usiadłam szybko przy stole z dziewczynami. Zobaczyłam Nialla jak Mia mówi mu coś na ucho a on się śmieje. Odwróciłam wzrok i cicho siedziałam. Byłam niespecjalnie głodna więc tylko rozmawiałam z dziewczynami. Po tym jak Niall wczoraj sobie poszedł zrozumiałam , że mnie pocieszał bo chciał dać dobry przykład innym. 15 minut później siedziałam w klasie, w mundurku z książkami na ławce. Gdy każdy wchodził do klasy widziałam jak mnie obserwują , posmutniałam nie wiedziałam o co może im chodzić , przecież nic im nie zrobiłam ...Po 45 minutach wstałam i chciałam wyjść z sali ale przyjaciółka Mii mnie potrąciła i książki wypadły mi z rąk , posmutniałam jeszcze bardziej i łezki napłynęły mi do oczu szybko je pozbierałam i wybiegłam z sali , wbiegłam do swojego pokoju i rzuciłam się na łóżko po 10 min usłyszałam dzwonek na lekcje , wolałam już sobie nie grabić u dyrektorki , wstałam i podeszłam do lusterka ogarnęłam się i wyszłam z pokoju , gdy dochodziłam do sali ktoś mnie zaczepił , gdy się odwróciłam zobaczyłam przystojnego bruneta o piwnych oczach 
-tak ?
patrzyłam na niego 
-hej ...
nie wiem czemu , ale jakby go coś zatkało , patrzył się na mnie jak jakiś nienormalny poczekałam jeszcze 3 minuty i poszłam , wcale go nie zrozumiałam
-ejjj ! zaczekaj !
odwróciłam się , i na niego spojrzałam zaśmiałam się gdy do mnie podbiegał 
-no?
-sory , zamyśliłem się
-właśnie zauważyłam , więc co chciałeś ?
-szczerze ? 
-noo raczej
-zapomniałem 
zaśmiałam się
-ehhh , wybacz ale  śpieszę się na lekcję 
-okej a zdradzisz swoje imię czy to jakaś tajemnica ?
-tak to tajemnica 
znowu się zaśmiałam , i odeszłam . Weszłam do sali usiadłam w ostatniej ławce , obok mnie usiadł Niall zdziwiłam się , ciekawe co znowu chce po paru minutach do sali weszła dyrektora z chłopakiem , który mnie zaczepił przedstawiła go i powiedziała , ze od dziś bd chodził z nami do klasy . Nie wiem czemu , ale uśmiechnęłam się do siebie , gdy zobaczył mnie w ostatniej ławce też się uśmiechnął usiadł w pierwszej ławce bo jako jedyna była wolna. Po 45 minutach wyszłam z sali , ale ktoś mnie złapał za rękę odwróciłam się i zobaczyłam Alana .
-tak ?
-to jak zdradzisz mi swoje imię ? ty moje znasz 
-hah jeju Amelia 
popatrzyłam na jego dłoń , która nadal trzymała moją rękę 
-hymm to może puścisz moją  dłoń ?
-nie chętnie , ale mogę , to jak długo tu już jesteś ?
-ja pare dni , ale za długo tu nie pobędę 
uśmiechnęłam się szeroko 
-co ? czemu ? przecież fajnie tu jest tzn mi się podoba
-ehh nie dziwię się jesteś przystojny i dziewczynom się podobasz , ale mniejsza wybacz muszę iść 
nie pozwoliłam mu nic powiedzieć , i sobie poszłam , gdy wyszłam na boisko zobaczyłam jak Niall siedzi koło drzewa i gra na gitarze , uśmiechnęłam się usiadłam na ławce i zaczęłam go obserwować,  byłam  w szoku bo grał naprawdę dobrze po paru minutach na mnie spojrzał uśmiechnął się , chciałam do niego podejść ale wyprzedziła mnie Mia , wkurzyłam się , ale co ja biedna mogłam zrobić dyrektorka ją uwielbiała i zapewne by chciała , aby Niall z nią był wstałam z ławki i poszłam w stronę szkoły . Do wieczora nic ciekawego się nie działo , poszłam na stołówkę na kolację usiadłam sama po chwili obok mnie usiadł Alan , świetnie mi się z nim gadało umiał mnie rozśmieszyć po kolacji pocałowałam go w policzek i poszłam do pokoju wykąpałam się , położyłam się na łóżku myślałam chwilę o tacie , nie odzywa się zapewne się dobrze bawi z nią znowu posmutniałam ale zasnęłam bardzo szybko .
____
Brak weny dlatego krótkie sorcia , poprawię się następnym razem ^.^

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz